Zapewne wielu z nas wybierając się na zakupy, robi sobie wcześniej odpowiednią listę. W moim rodzinnym domu taka lista wisi sobie na lodówce. Czasami trzeba coś dopisać i o zgrozo (!) jeśli zrobią to dzieci!!! (albo stare konie, co kto woli :P ).
I w wersji z tłumaczeniem:
Wszystko wydaje się jasne i logiczne. Nielogiczna może okazać się dla niewtajemniczonych owa polędwica. Otóż już wyjaśniam, że kiedyś opiekowaliśmy się młodym, nielatającym jeszcze pisklakiem puszczyka, którego karmiliśmy polędwicą ;) No i wszystko jasne!
Trzeba mieć fantazję, dziadku! ^_^
Trzeba mieć fantazję, dziadku! ^_^